Ryza no Atelier: Tokoyami no Joou to Himitsu no Kakurega / ライザのアトリエ ~常闇の女王と秘密の隠れ家~

Reisalin Stout, znana jako Ryza żyje na odciętej od świata wyspie, gdzie ludzie prowadzą nudne, ale spokojne życie. Dziewczyna nie ma jednak zamiaru dożyć starości, robiąc to co inni. Pragnie zaznać przygody i opuścić wyspę w poszukiwaniu nowych doświadczeń. Namawia do tego swoich dwóch kolegów zwanych Tao i Lent. Wkrótce decydują się na wyprawę. Znajdują opuszczoną łódkę i wyruszają na wyprawę. W trakcie eksploracji Ryza poznaje mężczyznę o imieniu Empel – alchemika, który inspiruje ją swoimi umiejętnościami. Dziewczyna pragnie podążyć jego śladami i nauczyć się alchemii.

Czy polecam po pierwszym odcinku? Tak – nie spodziewałem się tak dobrej oprawy wizualnej. Co prawda PV sugerowały, że całość będzie wyglądać ładnie, jednak było jeszcze lepiej, niż się spodziewałem. Odcinek startowy ma podwojony czas trwania (48 minut). Cała reszta trzyma się dość wiernie wydarzeń z gry, dodając jednocześnie kilka scen z perspektywy innych bohaterów. Świetny opening (zarówno animacja jak i utwór).

Czy polecam po ostatnim odcinku? Tak – miłośnicy gry z pewnością byli zachwyceni tą adaptacją. I jeśli mam być szczery, w formie anime podobała mi się ta historia bardziej. Nie jestem miłośnikiem gier z serii Atelier (z powodów gameplayu, gdyż bohaterowie zawsze są napisani świetnie).

Finalny werdykt

Final evaluation

• Powrót do listy tytułów

Uchi no Kaisha no Chiisai Senpai no Hanashi / うちの会社の小さい先輩の話

Shinozaki Takuma zaczyna pracę w nowej firmie. Ma szczęście, ponieważ jego senpai to życzliwa i urocza Katase Shiori, która bardzo poważnie wzięła sobie do serca opiekę nad swoim młodszym stażem kolegą. Oboje bardzo szybko znajdują wspólne tematy, przez co ich współpraca układa się idealnie, z czego bardzo zadowolony jest ich przełożony.

Czy polecam po pierwszym odcinku? Tak – naprawdę udany start. Reakcje Shiori są przesłodkie. Tachibana Hina, seiyuu użyczająca jej głosu może nie ma sporego dorobku, jednak perfekcyjnie odegrała tę rolę. Dokładnie tak sobie wyobrażałem jej głos, czytając kilka rozdziałów mangi. Czekam z niecierpliwością na kolejne epizody.

Czy polecam po ostatnim odcinku? Tak – bardzo pozytywna i przesłodka komedia romantyczna. Świetna para głównych bohaterów. Naprawdę ładny design postaci. Polecam wszystkim miłośnikom takich klimatów.

• Powrót do listy tytułów

Mushoku Tensei II: Isekai Ittara Honki Dasu / 無職転生 II ～異世界行ったら本気だす～

Trzydziestoczteroletni mężczyzna ginie w wypadku samochodowym ratując nieznajomego. Pogodzony ze śmiercią odzyskuje jednak świadomość jako noworodek w kompletnie nieznanym mu świecie, gdzie używanie magii jest na porządku dziennym. Korzystając z tego, iż udało mu się zachować wspomnienia z poprzedniego życia, od dziecka zaczyna trenować sztukę magiczną. Gdy rodzice odkrywają jego talent, postanawiają natychmiast zatrudnić potężnego nauczyciela magii by pomógł ich synowi rozwijać umiejętności. Owym magiem okazuje się młoda dziewczyna – Roxy Migurdia.

Sezon 2

Czy polecam po pierwszym odcinku? Tak – sezon drugi rozpoczęto odcinkiem specjalnym. Pokazano w nim, co działo się z Sylphie po wiadomym wydarzeniu. Animacja i jakość rysunku nadal zachwycają. Podobnie jak cała reszta aspektów, na czele z aktorstwem głosowym. Nie mogę się doczekać kolejnych epizodów. Muszę też zwrócić uwagę na to, że zachód dostał ocenzurowaną wersję. Najwyraźniej było to zamierzone działanie studia Bind, zważając na to, ile przewrażliwionych turystów projektuje swoje problemy na innych, jednocześnie nie potrafiąc oddzielić fikcji od rzeczywistości. Cenzura nie ograniczyła się w tym przypadku do czarnych pasów czy tzw. dark void. Cała sekwencja wyglądała inaczej, zmieniając znacznie odbiór postaci, których dotyczyła.

Polecam napisy od MTBB (koniecznie 2 ścieżka napisów).

Czy polecam po ostatnim odcinku? Tak – kolejny sezon mnie nie zawiódł. Czekam z niecierpliwością na kontynuację, która będzie miała premierę w przyszłym roku.

• Powrót do listy tytułów

Yumemiru Danshi wa Genjitsushugisha / 夢見る男子は現実主義者

Sajou Wataru jest głęboko zakochany w swojej pięknej koleżance z klasy, zwanej Natsukawia Aika. Chłopak konsekwentnie wyraża swoje zainteresowanie jej osobą. Niestety za każdym razem mierzy się z dość chłodnym odrzuceniem. Aika w głębi duszy jest nim zainteresowana, lecz jej natura tsundere nie pozwala jej tego okazać. Pewnego dnia, po kolejnym zbyciu, Wataru postanawia skończyć z dotychczasowym życiem i zaczyna się dystansować od obiektu swoich westchnień. Dopiero wtedy Aika uświadamia sobie, że zaczyna jej go brakować.

Czy polecam po pierwszym odcinku? Tak – interesujący start. Od początku polubiłem wszystkie bohaterki, które się do tej pory pojawiły. Reakcje Aiki są przesłodkie. Oprawa wizualna typowa dla studia Gokumi. Duża dbałość o szczegóły postaci, tła wewnątrz dość proste i raczej nie zachwycają, na zewnątrz jednak wręcz przeciwnie. Świetne gra aktorska. Seria na pewno zostaje ze mną do końca.

Czy polecam po ostatnim odcinku? Tak – postacie naprawdę przypadły mi do gustu. Reakcje głównej bohaterki były przesłodkie. Widać było też spory rozwój jej charakteru i spojrzenia na życie. Dla tych, którzy czytali oryginał będzie to pewnie mierna adaptacja. Nawet dla mnie, czyli kogoś, kto oryginału nie zna, widoczne było to, jak bardzo fabuła gna do przodu. Nie zmienia to faktu, że całość oglądało mi się przyjemnie.

• Powrót do listy tytułów

Masamune-kun no Revenge R / 政宗くんのリベンジR

Makabe Masamune przeżył w dzieciństwie traumę ze względu na odrzucenia przez piękną dziewczynę pochodzącą z bogatej rodziny – Adagaki Aki. Nadała mu ona przy okazji ksywę adekwatną do jego ówczesnego wyglądu – stopa prosiaka. Przez kolejne lata Masamune całkowicie zmienia swój styl życia, co owocuje także drastyczną zmianą jego charakteru. Po przeniesieniu do nowej szkoły średniej niespodziewanie odkrywa fakt, iż Aki również do niej uczęszcza, a żeby tego było mało – został jej nawyk nadawania obraźliwych ksyw wszystkim chłopakom, którzy wyznali jej miłość, przez co cieszy się sporą popularnością wśród swych rówieśniczek. Makabe postanawia zemścić się na swym dawnym obiekcie westchnień i powoli zaczyna obmyślać plan mający na celu ukazanie prawdziwego oblicza Aki.

Sezon 2

Czy polecam po pierwszym odcinku? Tak – dłuższą chwilę zajęło mi ogarnięcie wątków i połączenie tego, co zostało mi w pamięci. Z racji tego, że sezon pierwszy premierę miał ponad sześć lat temu, nie było to dość łatwe zadanie. Jednak po kilku minutach przypomniałem sobie najważniejsze rzeczy. Ciekawy początek – bohaterowie są na wycieczce do Francji i zwiedzają Paryż. Spotykają tam dziewczynę, która jest zafascynowaną Japonią i próbuje rysować swoje komiksy inspirowane mangą. Niestety brakuje jej wiedzy o japońskich uczniach szkoły średniej, dlatego prosi główną parę o pomoc.

Całość prezentuje się estetycznie. Design postaci jest bardzo ładny i szczegółowy. Miło też słyszeć, że cała obsada pierwszego sezonu powraca w kontynuacji.

• Powrót do listy tytułów

Kanojo, Okarishimasu 3 / 彼女、お借りします3

Kinoshita Kazuya zostaje rzucony przez swą dziewczynę. Nie może się z tym faktem pogodzić i w rozpaczy znajduje stronę internetową oferującą usługi wypożyczenia dziewczyny za skromnie 5000 jenów za godzinę. W akcie desperacji postanawia skorzystać z oferty i już następnego dnia jego oczom ukazuje się piękna i urocza Mizuhara Chizuru. Chłopak szybko jednak odkrywa, że wszystko to tylko gra i w jej oczach jest po prostu kolejnym klientem, dlatego wystawia negatywny komentarz widoczny dla pozostałych usługobiorców. Następnego dnia, podczas wizyty w akwarium postanawia powiedzieć jej prawdę co o tym wszystko sądzi – to ujawnia prawdziwy charakteru Chizuru. Chwilę później chłopak odbiera telefon z informacją, że jego babcia wylądowała w szpitalu – z racji tego, że jego czas z Chizuru się jeszcze nie zakończył, zabiera ją ze sobą i przedstawia swej rodzinie. Jak na ironię, w tym samym szpitalu przebywa również babcia Chizuru…

Sezon 3

Czy polecam po pierwszym odcinku? Tak – bez zmian w stosunku do poprzednich sezonów. Czekam z niecierpliwością na kolejne odcinki.

Czy polecam po ostatnim odcinku? Tak – to, co podobało mi się w poprzednich sezonach było kontynuowane. Czekam z niecierpliwością na dalsze losy bohaterów.

Finalny werdykt

Final evaluation

• Powrót do listy tytułów

AI no Idenshi / AIの遺電子

W nieokreślonej przyszłości, gdzie postęp technologiczny doprowadził do możliwości skopiowania całej mapy połączeń neuronów i możliwości umieszczenia jej w sztucznym, elektronicznym ciele pojawiło się wiele nowych zagrożeń. Handel nielegalnie pozyskanymi osobowościami kwitnie na czarnym rynku, dlatego zostało wprowadzone prawo zabraniającej robić kopii zapasowych. Nie przeszkodziło to za bardzo ludziom z podziemia, którzy znaleźli sposoby obejścia zabezpieczeń. Sudou Hikaru zajmuje się rozwiązywaniem problemów związanych z funkcjonowaniem humanoidalnych robotów. Także tych, dotkniętych w pewien sposób działalnością przestępczą.

Czy polecam po pierwszym odcinku? Tak – tytuł wstępnie wylądował u mnie na liście do sprawdzenia. AI i dywagacje nad przyszłością to bardzo ciekawy temat, jednak obawiałem się, że będzie to kolejny tytuł podchodzący do tych zagadnień bardzo pretensjonalnie. Na szczęście się myliłem. Od strony wizualnej raczej nie wygląda to najlepiej, jednak już pierwszy odcinek wzbudził dość znacznie moje zainteresowanie całością. Czekam na kolejne epizody.

Czy polecam po ostatnim odcinku? Nie do końca – pierwsze odcinki dawały mi nadzieję na to, że będę miał do czynienia z czymś ciekawym. Nie liczyłem na to, iż AI no Idenshi będzie wybitne. Niestety dość szybko stało się dla mnie wtórne. Do kolejnych odcinków nie zasiadałem z dużą przyjemnością, jednak udało mi się całość dokończyć.

Finalny werdykt

Final evaluation

• Powrót do listy tytułów

Watashi no Shiawase na Kekkon / わたしの幸せな結婚

Saimori Miyo była dzieckiem zaaranżowanego małżeństwa. Po śmierci matki, jej ojciec ożenił się ponownie z inną kobietą. Wynikiem tego związku była druga córka, Kaya. Od tego momentu życie Miyo zostało zredukowane do roli służącej. Po latach nieludzkiego traktowania Miyo nauczyła się trzymać głowę nisko, ukrywać swoje emocje i wykonywać każdy rozkaz. Zostaje wydana za mąż za kapitana wojskowego zwanego Kudou Kiyoka. Krążą plotki, że jest tak okrutny, że każda e jego potencjalnych żon uciekła. Dziewczyna bez zawahania się wykonuje wolę ojca, mimo iż miała już kogoś, kogo darzyła szczególnym uczuciem.

Czy polecam po pierwszym odcinku? Tak – pełen emocji start. Dobra reżyseria, świetne aktorstwo głosowe. Świetnie napisane postacie, naprawdę ładna oprawa wizualna. Z reguły nie przepadam za historycznymi settingami, ale tutaj nie mam nic przeciwko. Zdecydowanie czekam na kolejne odcinki.

Polecam lepsze napisy od Zafkiel.

Czy polecam po ostatnim odcinku? Tak – dobry i satysfakcjonujący romans. Świetnie napisane postacie. Sezon drugi został już zapowiedziany, więc pozostaje tylko czekać na dalsze losy bohaterów.

Finalny werdykt

Final evaluation

• Powrót do listy tytułów

Temple / てんぷる

Ojciec Akagami Akemitsu słynął z otaczania się wieloma kobietami. Chłopak bardzo podziwiał swojego ojca w dzieciństwie. Niestety, gdy dorastał, zaczęły szerzyć się plotki na jego temat. Akemitsu postanowił nie iść w ślady ojca i prowadzić przyzwoite życie. Z czasem zaczął mocno przesadzać, kompletnie odcinając się od dziewczyn w swoim otoczeniu. Pewnego wieczoru, podczas powrotu z pracy do domu, zostaje poturbowany przez pęk ryżowy. Upuściła go przez przypadek dziewczyna o imieniu Yuzuki, w której zakochuje się od pierwszego wejrzenia.

Najbliższe tygodnie były dla Akemitsu istnym horrorem. Nie potrafił myśleć o niczym innym niż o pięknej Yuzuki. W pewnym momencie, zdając sobie sprawę ze swoich słabości, podejmuje radykalną decyzję. Porzuca szkołę i pracę, by zostać mnichem. Dzięki znajomościom swojego wujka zostaje wysłany do jednej świątyni, by odbyć odpowiedni trening. Na miejscu okazuje się, że zakon został przekształcony z męskiego na kobiecy. Dodatkowo spotyka tam kogoś, kogo nie spodziewał się nawet w swych snach…

Czy polecam po pierwszym odcinku? Tak – coś wspaniałego. Jakbym się przeniósł w czasie o dwadzieścia lat. Szykuje się rewelacyjna komedia romantyczna z dużą ilością świetnie wplecionego, ładnego fanserwisu i dobrze napisanymi postaciami. Genialne aktorstwo głosowe. Utwór z openingu również brzmi bardzo nostalgicznie. Studio Gekkou wykonało tutaj kawał rewelacyjnej roboty, ponieważ całość wygląda też świetnie pod każdym możliwym względem. Tła, projekty postaci, szczegółowość i animacja. Grand Blue od Yoshioka Kimitake mi średnio podeszło. Niezbyt bawił mnie humor i skupienie na alkoholu. W rzypadku Temple – to jest dokładnie to, czego szukam. Czekam z niecierpliwością na kolejne epizody!

Czy polecam po ostatnim odcinku? Tak – naprawdę udana komedia. Pełna recenzja znajduje się pod tym adresem.

Finalny werdykt

Final evaluation

• Powrót do listy tytułów

Liar Liar

Shinohara Hiroto przybywa na wyspę z olbrzymim kampusem, by zacząć naukę w tamtejszej szkole. Nie było to jego marzeniem. Postawił sobie za cel znalezienie pewnej osoby. Ciężko pracował nad tym, by móc znaleźć się w tym miejscu i w końcu mu się udało. Nie jest to jednak zwykła szkoła. Wszystko rozstrzyga się przez różnego typu gry i aktywności z nimi związane. Już pierwszego dnia przez przypadek pokonuje najusilniejszą zawodniczkę. Nie zdaje sobie sprawy, iż Saionji Sarasa to dziewczyna wywodząca się z rodziny założycieli wyspy i miejscowej akademii…

Czy polecam po pierwszym odcinku? Tak – lecz mam lekko mieszane uczucia. Na pierwszy rzut oka wszystko wydało mi się naprawdę dobrze zrealizowane (oprócz utworu użytego w openingu, który mnie po prostu drażnił). Projekty postaci prezentują się rewelacyjnie. Tła mogłyby być ciut ładniejsze. Kuramochi Wakana w roli głównej bohaterki wypada fenomenalnie. Obawiałem się o charakter głównego bohatera, lecz nawet tutaj doznałem pozytywnego zaskoczenia. Mieszane uczucia, o których wspomniałem mam do samych gier. Na chwilę obecną tego elementu po prostu nie czuję. W każdym razie cała reszta była na tyle dobra, że seria zostaje na mojej liście oglądanych.

• Powrót do listy tytułów