Anime Wiosna 2022
Za oknem w końcu coraz bardziej słonecznie i zielono, pora więc na przygotowanie cosezonowej polecajki – Anime Wiosna 2022.
Podsumowanie sezonu zimowego
Na samym początku, krótkie podsumowanie poprzedniego sezonu. Polecam zapoznać się z podlinkowanym wpisem, gdyż tutaj wymienię w wielkim skrócie najlepsze letnie serie (finalny komentarz oraz ocenę każdej wymienionej serii można również zobaczyć we wspomnianym wpisie poświęconym poprzedniemu sezonowi).
- Akebi-chan no Sailor-fuku
- Karakai Jouzu no Takagi-san 3
- CUE!
- Sono Bisque Doll wa Koi wo Suru
- Slow Loop
Rozczarowanie sezonu?
- Shuumatsu no Harem – skomentuję to krótko – po prostu przeczytajcie mangę.
Wstępne oczekiwania dla sezonu Anime Wiosna 2022
Chciałbym zaznaczyć, że wpis ten będzie uzupełniany w miarę premier pierwszych odcinków. Standardowo będą dostępne opisy, moja opinia oraz zrzuty ekranu, więc polecam zaglądać tu częściej. PV (preview video) znajdują się na liście pod następnym nagłówkiem. Źródło obrazka użytego w banerze powyżej pIanetarian
Po dość skromnej zimie, wiosna zapowiada się rewelacyjnie. Wybrałem aż dziewiętnaście nowych serii do oglądania (co daje łącznie dwadzieścia wliczając tę, która została z zimy) – szczerze mówiąc nie pamiętam kiedy ostatni raz był aż taki wybór. Date A Live IV – długo wyczekiwana kontynuacja. Ponowna zmiana studia. Tym razem jest to GEEK TOYS (już wcześniej zrobili również film skupiający się na Kurumi), nie jestem przekonany do końca do designu postaci jaki zaprezentowali na PV. Mam nadzieję, że reszta będzie trzymać poziom poprzednich sezonów. Kawaii dake ja Nai Shikimori-san – romans slice of life od Doga Kobo? Biorę w ciemno. Kunoichi Tsubaki no Mune no Uchi – Cloverworks pokazało się od najlepszej strony zimą, PV wygląda rewelacyjnie no i jest to adaptacja autora mangi Karakai Jouzu no Takagi-san, więc mam spore oczekiwania. Zobaczymy jak im wyjdzie komedia slice of life. Aharen-san wa Hakarenai – słyszałem mnóstwo dobrego o materiale źródłowym, Minase Inori w głównej roli z supportem Hanazawy Kany, grzechem by było nie sprawdzić tego tytułu. Studio? Felix Film. Machikado Mazoku: 2-choume – jestem świeżo po obejrzeniu sezonu pierwszego i naprawdę nie mogę się doczekać tej kontynuacji, która ponownie wychodzi spod skrzydeł J.C.Staff. Kakkou no Iinazuke – komedia romantyczna SynergySP w kolaboracji Shin-Ei Animation, w głównych rolach Touyama Nao, Kitou Akari oraz Kohara Konomi więc po prostu nie mogę przejść obok tej serii obojętnie. Healer Girl – mam bardzo dobre wspomnienia z produkcjami studia 3Hz, więc w zasadzie od strzału ląduje na mojej liście oglądania. Spy x Family – słyszałem sporo dobrego o źródle, więc chętnie zobaczę o co ten cały szum, tym bardziej że studiami odpowiedzialnymi za animację są Wit Studio oraz Cloverworks a w głównej roli
Hayami Saori. Heroine Tarumono! Kiraware Heroine to Naisho no Oshigoto – muzyczna seria od Lay-duce. Na listę wlatuje głównie z powodu tego, iż w głównej roli ponownie Hayami Saori i
Minase Inori oraz dodatkowo Sakura Ayane więc absolutna czołówka. Birdie Wing: Golf Girls’ Story – ten tytuł wlatuje na listę, ponieważ nie widziałem jeszcze niczego od Bandai Namco Pictures. No i Kitou Akari w głównej roli. RPG Fudousan – wygląda na jakiś iyashikei od Doga Kobo. Z racji tego, iż niemal wszystko autorstwa tego studia wpada na moją listę oglądanych, nie inaczej jest w tym przypadku. Summertime Render – opis wygląda ciekawie. Mam tylko nadzieję, że wykonanie nie będzie zbyt pretensjonalne, jak to często bywa z seriami spod szyldu mystery. Jednak reżyserem jest Watanabe Ayumu, więc jestem o to raczej spokojny, szczególnie po tym co widziałem w Nazo no Kanojo X. Studio? OLM. Deaimon – tutaj mam nieco mieszane uczucia, ponieważ serie o gotowaniu zazwyczaj mnie nudzą. Nie widziałem jednak jeszcze niczego od Encourage Films, dlatego daję szansę. Kaginado 2 – kontynuacja parodii z bohaterami większościami tytułów studia Key. Ponownie od LIDENFILMS Kyoto Studio. Tomodachi Game – adaptacja mangi o grze o życie, która nie jest takie jak inne mangi o grze na śmierć i życie (jeśli nie jest to precyzyjny opis, wybaczcie – po prostu przeczytałem komentarz fana mangi, który tak właśnie to określił) studia Okuruto Noboru. Zobaczymy. Kono Healer, Mendokusai – komedia fantasy studia Jumondo. Nie jestem jakoś specjalnie przekonany do tego tytułu, ale dam szansę. Onipan! – komedia od Wit Studio. Nowe twarze w rolach głównych bohaterek no i Tomita Miyu jako postać supportująca. Sprawdzę choćby z tego powodu. Komi-san wa, Comyushou desu. 2 – nie byłem jakoś szczególnie zachwycony sezonem pierwszym, jednak nie zawiódł mnie na tyle, żebym nie obejrzał kontynuacji. Studio bez zmian (OLM). Shachiku-san wa Youjo Yuurei ni Iyasaretai. – plakat ładnie wygląda, więc wlatuje na listę. Wygląda na przyjemną komedię iyashikei od Project No.9
Jeszcze dwie sprawy:
- Dlaczego opisy zawsze zaczynam od strony wizualnej? Dlatego ponieważ jest to zazwyczaj pierwsza rzecz, którą widzimy i szczególnie w przypadku pierwszych odcinków – zapada w pamięć.
- Dlaczego nie opisuję/oglądam serii X? Przecież jest taka super i w ogóle. Nie wiem co teraz będzie komercyjnym hitem, ale skoro nie wymieniłem tego w moim wpisie, to znaczy, że kompletnie mnie to anime nie obchodzi. Nie wymieniam takich serii ponieważ szkoda mi czasu, żeby je oglądać – tym samym ich nie polecam – ponieważ jak już wiele razy wspomniałem – polecam tylko to, co mnie interesuje.
Moja ramówka Anime Wiosna 2022 oraz PV
Pozostałości z poprzedniego sezonu
Informacja o zawartości wpisu
Jeszcze raz przypominam o fakcie, że opisy, zdjęcia i moje opinie o Anime Wiosna 2022 pojawiać będą się na bieżąco, w miarę ukazywania się pierwszych odcinków. Kolejność opisów poniżej = kolejność premier odcinków. Pełną ramówkę sezonu anime wiosna 2021 można znaleźć np tutaj.
Podobnie jak we wpisie dotyczącym poprzedniego sezonu, pod opisem danego anime pojawi się moja ocena (według schematu dostępnego poniżej) po pierwszym oraz ostatnim odcinku:
Tak – uważam, iż dana produkcja jest warta uwagi.
Nie do końca – w przypadku pierwszego odcinka zazwyczaj znaczyć to będzie, że nie zostało w nim ukazana wystarczająco wiele fabuły, by polecić daną serię. W przypadku szóstego – seria jest przeciętna i można ją pominąć.
Nie – nie polecam, szkoda czasu.
Tak jak zawsze – będę także informować o jakości tłumaczenia. Gdy do danej serii będzie istniała lepsza według mnie alternatywa dla oficjalnych subów, pochodzących od Crunchyroll czy Funimation (a tym samym i HorribleSubs), to pojawi się stosowna notka po wrażeniach z pierwszego odcinka.
Opisy, zrzuty oraz opinie sezon Anime Wiosna 2022
Aharen-san wa Hakarenai / 阿波連さんははかれない
Matsuboshi Raidou z pozytywnym nastawieniem zaczyna nowy etap swojego życia w szkole średniej z całkowicie zmienionym otoczeniem. Na wcześniejszych szczeblach edukacji nie udawało mu się nawiązywać nowych znajomości ze względu na swój wyraz twarzy, skutecznie odstraszający innych do rozmowy z nim. W nowej klasie zajmuje miejsce koło drobnej dziewczyny zwanej Aharen Reina. Chłopak próbuje nawiązać z nią kontakt, jednak Reina nie wydaje się zainteresowana w żaden sposób. Szybko jednak okazuje się, iż również ona nie miała w przeszłości szczęścia w nawiązywaniu znajomości, co sprawia, że dość szybko się ze sobą zaprzyjaźniają mimo tego, iż dziewczyna nie potrafi głośno mówić i Raidou musi się wielu rzeczy domyślać, co z kolei prowadzi do wielu nieporozumień…
Czy polecam po pierwszym odcinku? Tak – naprawdę zachęcający pierwszy odcinek. Rewelacyjna para głównych bohaterów no i Minase Inori w głównej roli. Również od strony estetyczno-wizualnej bardzo miłe dla oka, jednak cały ten efekt zaburzały gdzieniegdzie postacie w tle animowane w 3D. Według mnie o wiele lepiej sprawdziłby się statyczne tła niż coś tak wyróżniającego się w negatywny spośób na tle naprawdę ładnie zrealizowanej całości. Czekam na kolejne odcinki.
Healer Girl
Fujii Kana to początkująca uczennica sztuki leczenia ludzi przez śpiew. Razem ze swoimi koleżankami szkolą się u boku światowej sławy specjalistce w tej dziedzinie. Pewnego dnia – mimo zakazu leczenia bez nadzoru przed ukończeniem nauki, Kana pod nieobecność opiekunki decyduje się jednak pomóc leciwej pacjentce, która jest stałym bywalcem kliniki, gdzie odbywa praktyki po tym, jak jej wnuczka późnym wieczorem przerażona puka do drzwi i oznajmia, iż z jej babcią dzieje się coś złego…
Czy polecam po pierwszym odcinku? Nie do końca – o ile oprawa audiowizualna stoi na bardzo wysokim poziomie, to taki styl reżyserii mnie nie przekonuje (jakby do czegoś porównać – Love Live, szczególnie nowsze serie z tego uniwersum). Nagłe, losowe wstawki musicalowe przerywające flow danych scen kompletnie mi nie leżą, a chemia między bohaterkami wydaje mi się nieco wymuszona. Zobaczę co będzie dalej, jednak na ten moment mam bardzo mieszane uczucia.
Tomodachi Game
Katagiri Yuuichi przez całe życie borykał się z problemami finansowymi, ale dzięki swym przyjaciołom nauczył się być pozytywnym i szczęśliwym człowiekiem. Aby dotrzymać obietnicy, Yuuichi odkłada pieniądze na szkolną wycieczkę. Kiedy jednak zebrane pieniądze w tajemniczy sposób znikają, podejrzenia padają na dwójkę przyjaciół: Sawaragi Shiho i Shibe Makoto, którzy byli odpowiedzialni za zbieranie wpłat. Choć są niewinni, Shiho i Makoto biorą na siebie odpowiedzialność za to, że nie udało im się ochronić pieniędzy, gdy nikt inny się nie zgłasza.
Kilka dni później Yuuichi i jego przyjaciele otrzymują tajemnicze listy, które podstępem nakłaniają każdego z nich do spotkania. Po przybyciu na miejsce, wpadają w zasadzkę i zostają pozbawieni przytomności. Budzą się w tajemniczym pokoju w obecności „Manabu-kun”, postaci z kontrowersyjnego programu dla dzieci, którego emisja została wstrzymana z powodu szkodliwych treści. Informuje on grupę, że jeden z nich pośrednio zebrał ich razem, aby uregulować duży dług. Mają zagrać serię gier, które mają sprawdzić siłę ich więzi i zaufania do siebie nawzajem. W miarę jak wiara grupy słabnie z powodu rosnącej liczby sekretów i zdrad, Yuuichi musi dowiedzieć się, komu z „przyjaciół” może zaufać, a w końcu odkryć tożsamość zdrajcy.
Czy polecam po pierwszym odcinku? Tak – o ile pierwsza część odcinka niespecjalnie zachęciła mnie do oglądania (chyba najbardziej standardowy ze standardowych wstępów do serii o grze o życie), to samo to, jak zrealizowano już etap pierwszej gry mnie zaintrygowało. Mam nadzieję, że całość nie stanie się przesadnie edgy – jak to zwykle bywa w podobnych historiach. Oprawie wizualnej nie mam nic do zarzucenia, utwór z openingu (który został w tym odcinku jako ending użyty) wpada w ucho – zobaczę co wydarzy się dalej.
Deaimon / であいもん
Irino Nagomu dziesięć lat temu uciekł z domu, by zamieszkać w Tokio. Pod wpływem swoich starszych kolegów w szkole uczy się grać na gitarze i staje się członkiem zespołu muzycznego. Pewnego dnia, krótko po rozpadzie jego grupy otrzymuje list z domu, z informacją, że jego ojciec jest w szpitalu i prosi go o przejęcie rodzinnego sklepu. Chłopak bez zastanowienia wraca w rodzinne strony. Jednak podczas jego nieobecności w sklepie zaczęła pracować dziesięcioletnia dziewczyna – Yukihira Itsuka. Mama Nagomu została jej matką zastępczą w podczas nieobecności swego syna. Chłopak dowiaduje się na miejscu, że z jego ojcem jest wszystko w porządku, a jego pobyt w szpitalu ograniczył się do prostego zabiegu. Mimo wszystko wraca do niego wiele wspomnień i ponownie pojawia się w jego głowie pragnienie odziedziczenia sklepu…
Czy polecam po pierwszym odcinku? Tak – powiem szczerze, że startowy epizod znacznie przewyższył moje oczekiwania. Byłem pewien, że będzie to seria skupiona na wytwarzaniu słodyczy – na szczęście się myliłem i sama fabuła, bohaterowie i chemia między nimi sprawiają, iż prawdopodobnie będzie to jeden z kandydatów na poziom tego sezonu. Do tego oprawa wizualna jest przepiękna, a aktorzy głosowi genialnie oddali charaktery postaci. Zdecydowanie czekam na więcej!
RPG Fudousan / RPG不動産
Historia rozpoczyna się 15 lat po tym, jak król demonów został pokonany, a na świecie zapanował pokój. Kotone właśnie ukończyła szkołę z tytułem maga. Po przybyciu do stolicy Agencję Nieruchomości RPG, gdzie ma zacząć swoje praktyki. Na miejscu wita ją ekipa pracowników złożona z półczłowieka Faa, kapłanki Rufurii oraz wojowniczki Rakiry. Dopiero po znalezieniu mieszkania dla Kotone, orientują się, iż przybyła ona do nich na praktyki.
Czy polecam po pierwszym odcinku? Nie do końca – o ile same bohaterki są naprawdę przyjemne, oprawa wizualna jest świetna, a aktorki głosowe dają z siebie wszystko, to mam pewne obawy, że serial stanie się dość szybko wtórny. Choć z drugiej strony nie chcę demonizować – jeśli charakteryzacja i interakcje między nimi utrzyma poziom pierwszego odcinka, to na pewno dokończę oglądanie.
Machikado Mazoku: 2-choume / まちカドまぞく 2丁目
Yoshida Yuuko to chorowita dziewczyna, która sporo czasu spędziła w szpitalu. Wszystko zmienia się, gdy zaczyna naukę w szkole średniej. Pewnej nocy ma dziwny sen, gdzie spotyka swojego przodka i dowiaduje się, iż płynie w niej demoniczna krew i musi pokonać Magiczną Dziewczynę rezydującą w jej mieście, by przywrócić Mroczny Klan do dawnej chwały. Następnego dnia budzi się z wyrośniętymi rogami oraz długim ogonem. Jej matka bez krzty zaskoczenia wyjaśnia, że ich rodzina wywodzi się z Klanu Mroku wygnanego do życia w nędzy i ubóstwie przez swych odwiecznych wrogów – magiczne dziewczyny z Klanu Światła. Jedynym sposobem na zdjęcie klątwy z ich przodków jest odnalezienie przez Yuuko magicznej dziewczyny, zamordowanie jej i oblanie krwią posągu boga demonów jej przodka, a jej prawdzie imię to Shadow Mistress Yuuko. Niestety Yuuko należy do dość niezdarnych i nierozgarniętych dziewcząt, dlatego jeszcze tego samego dnia niemal ginie pod kołami rozpędzonej ciężarówki. Jak na ironię, ratuje ją magiczna dziewczyna – Chiyoda Momo, którą ma za zadanie unicestwić. Na jej nieszczęście, okazuje się również być jej koleżanką z klasy.
Czy polecam po pierwszym odcinku? Tak – mamy w zasadzie kontynuację tego, co można było zobaczyć w sezonie pierwszym, którego recenzję można znaleźć tutaj. Nie mogę się doczekać kolejnych odcinków.
Polecam znacznie poprawione napisy od LoopSubs.
Date A Live IV
Trzydzieści lat temu Azja została niemal zrównana z ziemią za sprawą tajemniczego trzęsienia przestrzeni – zjawiska charakteryzującego się silnymi wibracjami przestrzeni nieznanego pochodzenia. W rezultacie zginęło ponad 150 milionów ludzi. Od tego czasu podobne zjawiska zaczęły nawiedzać cały glob, jednak w nieporównywalnie mniejszej skali. Wiele większych miast zdążyło wdrożyć zautomatyzowane systemy bezpieczeństwa składające się między innymi z olbrzymich schronów z miejscem dla wszystkich mieszkańców. Jednym z takich miast jest Tenguu, gdzie mieszka i uczy się – Itsuka Shidou wraz ze swoją młodszą siostrą – Kotori. Pewnego dnia miasto nawiedza kolejny wstrząs. Shidou zmartwiony o losy swej siostry nie udaje się do schronu według zaleceń, lecz postanawia jej poszukać. Chłopak dociera do epicentrum kataklizmu, gdzie dostrzega tajemniczą dziewczynę. Dowiaduje się od niej, iż jest ona istotą, która odpowiada za tajemnicze wstrząsy. Ich rozmowa nie trwa jednak długo, ponieważ na miejscu szybko pojawia się oddział specjalny zwalczający owe istoty i w mgnieniu oka okolica zamienia się w pole bitwy. Do starcia dołącza trzecia siła zwana Ratatoskr – wierzą oni, że walka zbrojna z Istotami, nie jest koniecznością. Jej głównym dowodzącym okazuje się Kotori – młodsza siostra Shidou. Nie czekając na rozwój wydarzeń werbuje brata do swej organizacji, pokazując mu alternatywną, bardzo prostą metodę załatwiania spraw z Istotami. Ma on sprawić, by go pokochały. Sezon 4.
Czy polecam po pierwszym odcinku? Tak – mimo wcześniejszych obaw o character design (po tym co widziałem w PV) – nie tragedii, aczkolwiek nadal wolę ten z poprzednich sezonów. Jak to bywało w przeszłości, początek nowego sezonu przedstawiał nową bohaterkę, dlatego nie było dla mnie zaskoczeniem, że Shidou już prawie na początku pierwszego epizodu poznaje Nię, której aniołem jest Raziel. Cóż więcej mogę powiedzieć – porządny start, czekam z niecierpliwością na kolejne odcinki.
Polecam znacznie poprawione napisy od Nii-sama.
Shachiku-san wa Youjo Yuurei ni Iyasaretai. / 社畜さんは幼女幽霊に癒されたい。
Fushihara ciągle zmuszana do wykonywania pracy po godzinach jest na skraju wyczerpania. Pewien mały duszek zamieszkujący jej biuro widząc, w jakim jest stanie, postanawia zrobić wszystko, by choć trochę poprawić jej nastrój oraz zmusić do porządnego odpoczynku w domu.
Czy polecam po pierwszym odcinku? Tak – całość była niesamowicie słodka oraz jednocześnie depresyjna. Postać Yuurei-chan jest po prostu genialnie wykreowana. Mam tylko nadzieję, że kolejne odcinki trochę rozwiną charakteryzację i relacje między innymi bohaterami, gdyż w przeciwnym wypadku całość może stać zbyt wtórna. W każdym razie, startowy epizod jak najbardziej na plus.
Kunoichi Tsubaki no Mune no Uchi / くノ一ツバキの胸の内
Odizolowany Klan Akane, składający się z samych dziewcząt, głównie młodych kunoichi w trakcie treningu, ma w kodeksie zapis, którego wszystkie muszą bezwzględnie przestrzegać: ” Mężczyźni są niebezpiecznymi istotami, dlatego kontakt z nimi jest zabroniony”. Kunoichi Tsubaki, liderka Inu-Han (grupy psów), jest doskonałą adeptką z obiecującą przyszłością, lecz ostatnimi czasy zaczęła odczuwać nieznane jej emocje w sercu kiedy tylko pojawia się temat chłopców. Tsubaki zaczyna się zastanawiać, czy wszystko jest z nią w porządku, ponieważ wszystkie jej koleżanki rozmawiają o tajemniczych istotach zwanych mężczyznami w ironicznym i drwiącym tonie…
Czy polecam po pierwszym odcinku? Tak – CloverWorks ostatnimi czasy aspiruje chyba do miana studia, na które zawsze można liczyć jeśli chodzi o kwestie wizualne. Animacja i jakość rysunku – pierwsza klasa. Całość wyglądała naprawdę genialnie. Całość okazała się jeszcze lepsza niż się tego spodziewałem zważając na fakt, iż jest adaptacja mangi autora Karakai Jouzu no Takagi-san (Yamamoto Souichirou). Nie ma tutaj absolutnie żadnej rzeczy, której mógłbym się przyczepić. Świetne bohaterki i ich interakcje, niesamowita praca aktorek głosowych, ścieżka dźwiękowa (te shamiseny!) oraz wspomniana oprawa wizualna. Czekam z niecierpliwością na kolejne odcinki.
Spy x Family
Dla agenta znanego pod pseudonimem Tasogare żadne zlecenie nie będzie zbyt ryzykowne, jeśli ma na celu zapewnienie pokoju. Działając jako główny szpieg Westalis, Twilight niestrudzenie pracuje, by zapobiec wywołaniu przez ekstremistów wojny z sąsiednią Ostanią. W swojej najnowszej misji musi zbadać sprawę ostańskiego polityka Donovana Desmonda, infiltrując szkołę jego syna – prestiżową Akademię Eden. Tutaj pojawia się pewien problem – agent staje przed najtrudniejszym zadaniem w swojej karierze: ożenić się, mieć dziecko i stworzyć pozory normalnej rodziny.
Czy polecam po pierwszym odcinku? Tak – na początku nie byłem zbyt przekonany do tego tytułu, jednak po obejrzeniu całego odcinka z powodzeniem mogę stwierdzić, iż będzie to czołówka tego sezonu. Od strony wizualnej poprawnie choć widać, że nie jest to priorytet Cloverworks tego sezonu – mimo, iż pomaga im Wit Studio. Seria ma mieć 24 odcinki – jednak druga połowa premierę będzie miała dopiero jesienią. Szykuje się naprawdę porządna seria o codziennym życiu szpiega i zmianach jego priorytetów. Czekam z niecierpliwością na kolejne odcinki.
Kawaii dake ja Nai Shikimori-san / 可愛いだけじゃない式守さん
Izumi Yuu od urodzenia ma problemy z doskwierającym mu pechem. Gdziekolwiek się uda, zawsze musi się liczyć, iż przydarzy mu się najgorsze. Jest od tego jednak wyjątek. Jego dziewczyna, Shikimori Micchon jest uosobieniem wszystkiego, czego można oczekiwać od idealnej partnerki. Słodka na co dzień, wierna, poważna, kiedy jest taka potrzeba, a gdy tylko widzi, że Yuu może znaleźć się w trudnej sytuacji – zdeterminowana by za wszelką cenę mu pomóc. Wywołuje to często skraje uczucie zazdrości u jego kolegów, którzy nie potrafią zrozumieć, dlaczego ktoś tak uroczy, jak Shikimori wybrał Yuu na swego partnera.
Czy polecam po pierwszym odcinku? Tak – zgodnie z moimi przewidywaniami, szykuje nam się naprawdę dobra komedia romantyczna z przeważającymi wątkami o zwyczajnym, codziennym życiu. Oonishi Saori w roli Shikimori jest po prostu genialna. Oprawa wizualna również cieszy oko. Zdecydowanie oczekuję kolejnych odcinków.
Heroine Tarumono! Kiraware Heroine to Naisho no Oshigoto / ヒロインたるもの!〜嫌われヒロインと内緒のお仕事〜
Suzumi Hiyori opuszcza rodzinne miasto, by zgodnie z propozycją jej nauczyciela kontynuować pasję, jaką jest bieganie. Dziewczyna wybiera szkołę średnią Sakuragaoka w Tokio. Ze względu na sytuację rodzinną, postanawia poszukać pracy w niepełnym wymiarze godzin. Niestety większości pracodawcom nie pasuje fakt, iż Hiyori potrzebuje czasu na treningi i nie może pracować o stałych godzinach. Po kilku dniach jednak znajduje ciekawą, dobrze płatną ofertę. Zostaje praktykantką u boku menadżera swoich nowych kolegów z klasy – Someya Yuujirou i Shibasaki Aizou, którzy są członkami grupy idoli LIPxLIP.
Czy polecam po pierwszym odcinku? Tak – od dawna nie oglądałem żadnych serii shoujo i wydaje mi się, że trafiłem na całkiem niezłą. Animacja i jakość rysunku robią wrażenie. Męscy bohaterowie typowi dla opowieści shoujo, jednak setting wydaje mi się na tyle ciekawy, że nie będę się nudził oglądając ten serial. Dobry start i oby tak dalej.
Summertime Render
Po śmierci rodziców Ajiro Shinpei mieszkał z siostrami Kofune – Mio i Ushio, potem jednak przeprowadził się do Tokio. Jednak po tym, jak Ushio tonie, próbując ratować młodą Kobayakawę Shiori – córkę właścicieli jednego ze sklepów, wraca do domu, by opłakiwać jej odejście na pogrzebie. Od swojego kolegi dowiaduje się jednak, że siniaki na szyi Ushio znalezione na sekcji zwłok poddają w wątpliwość przyczynę jej śmierci. Shinpei jest przekonany, że musi istnieć inne wyjaśnienie. Szybko przypomina sobie ludowe opowieści starszych mieszkańców wyspy o niebezpiecznych istotach przypominających cienie. Dodatkowo podczas drogi powrotnej na pogrzeb widział we śnie zmarłą Ushio, która prosi go o uratowanie Mio, co jest jej ostatnią prośbą. Chłopak nie ma wątpliwości, że coś jest na rzeczy, a śmierć Ushio to tylko fragment układanki.
Czy polecam po pierwszym odcinku? Tak – jak dla mnie najlepszy start sezonu. Niesamowity klimat – jakby połączenie Higurashi, Steins;Gate oraz Bogu dake ga Inai Machi. REWELACYJNA oprawa wizualna – bardzo szczegółowy artstyle, piękny character design, śliczne tła i dynamiczna animacja. Do tego styl reżyserii jak za starych dobrych czasów (Watanabe Ayumu, zajmował się także między innymi Nazo no Kanojo X, którym niedawno się dość mocno zachwycałem, co zresztą widać w mojej recenzji). Nie mogę się doczekać kolejnych odcinków, tym bardziej, iż zapowiedziano ich 25!
Polecam tłumaczenie od Tennouji. Niestety zapowiedział on, że nie będzie tłumaczył kolejnych odcinków, a alternatywa jest po prostu kiepska w porównaniu do tego wydania. Pozostaje mieć nadzieję, że ktoś inny się zajmie tłumaczeniem i zrobi to porządnie. Polecam napisy od grupy Sandalphon.
Zapraszam do przeczytania pełnej recenzji Summertime Render dostępnej tutaj.
Kakkou no Iinazuke / カッコウの許嫁
Szesnastoletni niezwykle uzdolniony uczeń drugiej klasy szkoły średniej Megurogawa – Umino Nagi dowiaduje się, iż został omyłkowo podmieniony przy urodzeniu. W drodze na kolację, na której ma poznać swoich biologicznych rodziców, przypadkowo spotyka żywiołową i bezpośrednią Amano Erikę, która jest zdecydowana uczynić z Nagiego swojego udawanego chłopaka, ponieważ nigdy nie chce wyjść za mąż. Kiedy jednak Nagi dociera na kolację, dowiaduje się, że jego rodzice postanowili rozwiązać problem podmiany, każąc mu poślubić córkę wychowywaną przez jego biologicznych rodziców… a którą okazuje się sama Erika!
Czy polecam po pierwszym odcinku? Tak – świetny start, bardzo ładna oprawa wizualna, Kitou Akari w roli głównej bohaterki jak zwykle w formie. Zresztą, cała obsada jest gwiazdorska. Młodsza siostra Nagi to Kohara Konomi, jego rywalka w szkole to Touyama Nao, a sam główny bohater to Ishikawa Kaito. Także, nawet jeśli opis kogoś nie przekonuje, to warto sprawdzić tę serię choćby ze względu na aktorów głosowych. Ogólnie rzecz ujmując, bardzo podobało mi się przedstawienie bohaterów w startowym epizodzie. Nie znam materiału źródłowego, nie wiem jak, będzie prowadzona fabuła dalej, jednak moje pierwsze skojarzenie to Nisekoi. Warto wspomnieć też o świetnym utworze w endingu. Czekam na kolejne odcinki.
Najlepsze openingi i endingi – Sezon Anime Wiosna 2022
Sprawa wygląda podobnie jak w podsumowaniach roku, mianowicie – polecam to, co uważam za rewelacyjne w mojej opinii. Poniżej lista moich ulubionych utworów z czołówek i napisów końcowych (wszystkie uważam za warte uwagi, lecz te, które szczególnie katowałem/katuję są zaznaczone pogrubioną czcionką, natomiast te, które uważam wręcz za wybitne – zieloną, pogrubioną czcionką). Schemat jest jasny, ale doprecyzuję:
Artysta – Tytuł (Artysta w romaji – Tytuł w romaji) | Nazwa Anime
Openingi:
- shami momo – ときめきランデヴー (shami momo – Tokimeki Rendezvous) | Machikado Mazoku: 2-choume
- 富田美憂 – OveR (Tomita Miyu – OveR) | Date a Live IV
- the peggies – ハイライト・ハイライト (the peggies – Highlight・Highlight) | Kunoichi Tsubaki no Mune no Uchi
- なすお☆ – ハニージェットコースター (Nasuo☆ – Honey Jet Coaster) | Kawaii dake ja Nai Shikimori-san
- TrySail – はなれない距離 (TrySail – Hanarenai Kyori) | Aharen-san wa Hakarenai
- マカロニえんぴつ – 星が泳ぐ (Makaroni Enpitsu – Hoshi ga Oyogu) | Summertime Render
- 吉岡聖恵 – 凸凹 (Yoshioka Kiyoe – Dekoboko) | Kakkou no Iinazuke
- 坂本真綾 – 言葉にできない (Sakamoto Maaya – Sumire) | Deaimon
- 水樹奈々 – ダブルシャッフル (Mizuki Nana – Double Shuffle) | Tomodachi Game
- 井上ほの花、木野日菜、川井田夏海、石見舞菜香 – Make Up Life! (Inoue Honoka, Kino Hina, Kawaida Natsumi, Iwami Manaka – Make Up Life!) | RPG Fudousan
Endingi:
- shami momo – 宵加減テトラゴン | Machikado Mazoku: 2-choume
- sweet ARMS – S.O.S | Date a Live IV
- 中島由貴 – Route BLUE | Kawaii dake ja Nai Shikimori-san
- 三月のパンタシア – 四角運命 (Sangatsu no Phantasia – Shikaku Unmei) | Kakkou no Iinazuke
- DIALOGUE+ – 恋は世界定理と共に | 恋は世界征服のあとで
- saji – 灯日 | トモダチゲーム
- CHiCO with HoneyWorks meets まふまふ – ビビっとラブ (CHiCO with HoneyWorks meets Mafumafu – Bibitto Love) | Rikei ga Koi ni Ochita no de Shoumei shitemita. Heart
- 星野源 – 喜劇 (Hoshino Gen – Kigeki) | SPY×FAMILY