Kotoura Haruka od dzieciństwa uznawana była za dziwaka i potwora przez posiadaną umiejętność czytania myśli. Nawet jej rodzice opuścili ją ze względu na fakt, iż zbyt wiele ich sekretów zostało wyjawionych przez niczego nieświadomą dziewczynkę. Haruka przez lata przyzwyczaiła się do okrucieństwa społeczeństwa i z tygodnia na tydzień coraz bardziej alienowała się od ludzi.
Pewnego dnia, po kolejnej zmianie szkoły jej życie całkowicie się zmienia dzięki chłopakowi z jej nowej klasy, który dowiaduje się o jej mocy i zaczyna się nią fascynować. W ramach budowania zaufania obiecuje Haruce, że nigdy jej nie opuści, bez względu na to, co się wydarzy.
Spis Treści
Oprawa audiowizualna Kotoura-san
Kotoura-san to pierwsze anime studia AIC Classic jakie oglądałem. Moją uwagę od początku przykuła bardzo ekspresyjna animacja postaci – coś co dość rzadko widuję w seriach powstałych po drugiej połowie poprzedniej dekady. Ogólnie rzecz ujmując – temat rzeka, tl;dr – coś takiego łatwo jest spieprzyć przez nadmiar deformacji i ogólne przedobrzenie, lecz w tym przypadku na szczęście mamy sytuację kompletnie odwrotną – całość świetnie zbalansowano, co dodaje uroku większości scenom. Tak to się powinno robić, brawo.
Projekty postaci są raczej proste, jednak dzięki temu dobrze wpasowują się w ogólną stylistykę przyjętą przez twórców. Tła natomiast są estetyczne i dość szczegółowe, przez co po prostu cieszą oko.
Aktorstwo głosowe to (jak zazwyczaj) najwyższa półka. Kanemoto Hisako w roli głównej bohaterki i Hanazawa Kana jako Yuriko zdecydowanie nadają charakteru tej serii i bez nich adaptacja anime Kotoura-san sporo by straciła. Dodatkowo spodobał mi się utwór wykorzystany w czołówce.
Fabuła i bohaterowie Kotoura-san
Fabuła opowiada o codziennym życiu tytułowej bohaterki posiadającej nadnaturalną zdolność czytania ludzkich myśli. Na przestrzeni wszystkich 12 odcinków pojawia się również sporo flashbacków z jej dzieciństwa – niemal wszystkie o charakterze ciężkiego dramatu, który miejscami naprawdę potrafi wzruszyć. Całość jednak oprawiono w zabawną komedię (ponownie) doskonale zachowując balans między oboma przeciwnymi do siebie gatunkami. To właśnie między innymi dlatego uwielbiam japoński storytelling. Bardzo często obserwować mogę takie niemożliwe wręcz miksy gatunków zrealizowane tak zgrabnie, że w zasadzie zaczynam się zastanawiać dlaczego wcześniej uważałem je za niemożliwe (podobnie jak w przypadku ich rynku muzycznego).
Głowni bohaterowie to Kotoura Haruka – typowa słodka niezdara oraz Manabe Yoshihisa – wierny przyjaciel uwielbiający się z nią droczyć przez wyobrażanie sobie pikantnych scen z ich udziałem. Większość czasu spędzają z członkami klubu badaczy ESP – Mifune Yuriko (typ ojousama) i jej przyjacielem z dzieciństwa – Muroto Daichi (geniusz).
Użyto dość standardowego schematu – odrzucana wcześniej postać znajduje grupę znajomych w nowym otoczeniu, którzy zaczynają ją wspierać. Dochodzi motyw szkolnego klubu, przedstawianie losowych sytuacji z życia codziennego przeplatanych kluczowymi wątkami fabuły. Taka formuła jest już tak dobrze wypracowana, że po prostu się nie nudzi – żeby tego było mało, serię tę oglądałem po jednym odcinku na raz, ponieważ dosłownie szkoda mi było pochłonąć wszystko na raz. Z bohaterami zżywamy się już od pierwszego odcinka.
Ocena i podsumowanie
Kotoura-san to nie seria, którą poleciłbym każdemu, jednak większość miłośników slice of life z pewnością będzie bardzo usatysfakcjonowana po ukończeniu całości. Również ktoś kto nie boi się komedii i poszukuje poważniejszego dramatu powinien się zainteresować owym materiałem, choćby ze względu na sposób realizacji i świetnie napisane postacie. Moja ocena to 8.5/10. Chętnie obejrzałbym kontynuację.
Z jakim tłumaczeniem polecam oglądać Kotoura-san
- Oficjalne tłumaczenie (więc także HorribleSubs)