Wstęp
Niedawno miała premierę nowa gra JRPG o tytule Trinity Trigger, mocno inspirowana klasykami z lat 90, takimi jak Seiken Densetsu. Została ona stworzona przez studio Three Rings a wydana przez FuRyu. Akcja rozgrywa się w uniwersum, w którym o władzę walczy Bóg Porządku z Bogiem Chaosu. Gameplay można zobaczyć tutaj. Japoński oddział Amazonu oraz portal GAMECITY przygotował ciekawą wersją kolekcjonerską, którą przedstawię w tym wpisie.
Jeszcze jednak kwestia organizacyjna – postanowiłem rozdzielić recenzje gier od prezentacji edycji kolekcjonerskich – umożliwi mi to dodanie więcej wpisów oraz wprowadzi nieco więcej porządku. Rzecz jasna – przy recenzji danego tytułu zawsze podlinkuję wpis z unboxingiem edycji limitowanych.
Trinity Trigger Collector’s Edition
Rozmiar pudełka jest dość spory. Ciut mniejszy od formatu A3, dlatego warto mieć to na uwadze, jeśli pudełka z kolekcjonerkami ustawiamy na półkach. Przed przejściem do prezentacji w formie zdjęciowej, wymienię tylko krótko zawartość:
- Pudełko z grą na konsolę Nintendo Switch oraz książeczką zawierającą instrukcję
- Pudełko kartonowe zawierające płytę z wybranymi utworami ze ścieżki dźwiękowej z wysokiej jakości nadrukiem przedstawiającym bohaterów
- Wysokiej jakości płótno z obrazem przedstawiającym głównych bohaterów
- Artbook
- Folię (spełniającą również funkcję teczki) z wysokiej jakości nadrukiem – niestety niewymiarową.
- Kartkę ze specjalnym kodem DLC
Opakowanie
Zacznę od tego, jak wygląda samo pudełko od frontu, natomiast niżej zobaczyć można zdjęcia z pozostałych stron oraz środka.
Pierwszą rzeczą, jaką widzimy po otwarciu, jest pudełko z grą. W środku, oprócz gry znajdziemy również ładną książeczkę będącą instrukcją gry ze wstępnych opisem świata, bohaterów i podstawowych mechanik. Miło, że ktoś jeszcze o takich szczegółach pamięta i dla mnie osobiście jest to jedną z oznak tego, że ktoś wkłada serce w swoje dzieło. Swoją drogą takie instrukcje w wersjach zachodnich mogłyby zawierać coś jak notki tłumaczy – zamiast (dla przykładu) bezsensownie zmieniać imiona bohaterów i powodować bardzo nieprzyjemny dysonans, wyjaśnić pochodzenie i znaczenie danego imienia lub nazwy własnej właśnie tam.
Pudełko z grą
Soundtrack
Obok pudełka z grą, znajduje się podobnych rozmiarów opakowanie kartonowe pokryte błyszczącą folią z wysokiej jakości nadrukiem – zarówno od strony zewnętrznej oraz wewnętrznej. W środku znajdziemy płytę CD z wybranymi utworami będącymi częścią soundtracku gry. Mnie osobiście najbardziej przypadła do gustu grafika użyta wewnątrz oraz nadruk na samej płycie CD.
Malowidło na płótnie
Kolejną warstwę dodatków umiejscowiono pod kartonowym stelażem, na którym były umieszczone rzeczy pokazane wyżej. Pierwsze co rzuca się w oczy to ofoliowane wysokiej jakości płótno nawinięte na drewnianą ramkę z przepięknym nadrukiem.
Artbook
Kolejny element zestawu to dość obszerny, liczący 96 stron artbook, w którym pokazano projekty postaci, świata, broni i wrogów. Co ważne – większość grafik została przygotowana z myślą o tym artbooku (szczególnie te, przedstawiające miasta i krajobrazy poszczególnych lokacji w formie malowideł).
Foliowa teczka
Ostatnią rzeczą, umieszczoną na samym spodzie jest coś w rodzaju foliowej teczki z piękną ilustracją. Mam wrażenie, że twórcy mieli w planach dołączenie kilku grafik w tej teczce, jednak finalnie nie znalazło się w niej nic. Niestety format tego przedmiotu jest niewymiarowy. Świetnie prezentowałby się w antyramie A3, jednak włożenie go do takiej antyramy spowoduje, że z każdego boku będzie około 5 cm wolnej przestrzeni.
Oprócz wyżej wymienionej zawartości znajdziemy również luźno włożoną kartkę z kodem DLC, który (według tego, co jest napisane) jest przedmiotem otrzymanym w spadku od ojca, który zwiększa ilość zdobywanych punktów doświadczenia. Aktywuje się go standardowo – w eshopie.
Trinity Trigger Collector’s Edition – podsumowanie
Standardowe pytanie. Warto? Tutaj każdy musi sobie odpowiedzieć sam, biorąc pod uwagę cenę (około ¥15000) oraz tego, co za to otrzymujemy. Ja jestem zadowolony z tego zestawu, a sama gra czeka już w kolejce na ogranie.