Yahari Ore no Seishun Love Comedy wa Machigatteiru
Yahari Ore no Seishun Love Come wa Machigatteiru.

Serial ten opowiada historię pewnego ucznia szkoły średniej. Hikigaya Hachiman ma specyficzny pogląd na życie, kiedy widzi wiecznie uśmiechniętych znajomych z klasy, pierwszymi słowami przychodzącymi mu do głowy na określanie ich są : banda idiotów i zakłamanych pozerów. Oczywiście jego sposób bycia skutkuje tym, że ludzie unikają kontaktu z nim (a on sam raczej nie rozpacza z tego powodu).

Wychowawca widząc to, zastanawia się w jaki sposób pomóc Hikigayi. W końcu zmusza go do przystąpienia do klubu wolontariatu, zajmującego się rozwiązywaniem problemów innych uczniów, którego jedynym członkiem jest najładniejsza dziewczyna w szkole – Yukinoshita Yukino.

Oprawa AudiowizualnaYahari Ore no Seishun Love Come wa Machigatteiru

Animacja wykonana jest na naprawdę wysokim poziomie (nie licząc scen typu koncert podczas festiwalu – autorzy zwyczajnie nie włożyli w te fragmenty zbyt wiele pracy), wygląd postaci jest nieco inny niż zwykle prezentowany przez różne studia. Nie jestem do końca pewien co powoduje te inność. Mam wrażenie, że to odczucie powodowane jest specyficznym połyskiem oczu, co nawiasem mówiąc było bardzo dobrym pomysłem projektantów. Tła są rysowane bardzo dokładnie, z dużą dbałością o szczegóły  – zobaczyć mogliśmy to szczególnie w odcinkach, gdzie klub wolontariatu był na wyjeździe, lub odcinku dotyczącym festiwalu fajerwerków. Oczywiście standardowo – słowa uznania za praktyczny brak modeli 3D (co dla mnie jest jednym z ważniejszych punktów oceny strony wizualnej).

Udźwiękowienie jest godne pochwały, mam tu na myśli szczególnie voice acting seiyuu trójki głównych bohaterów – po prostu rewelacja, do tego głosy idealnie pasują do ich charakterów. Ścieżka dźwiękowa nie wyróżnia się niczym szczególnym, w każdym razie nie miałem ochoty na przesłuchiwanie jej w trakcie oglądania (co nie oznacza, że nie zapoznam się z materiałem – mimo wszystko nie liczę na pozytywne zaskoczenie). To samo tyczy się openingów i endingów – są, bo są, pasowały do anime, jednak raczej nie zawitają na mojej playliście.

Fabuła i Bohaterowie Yahari Ore no Seishun Love Come wa Machigatteiru

Głównym powodem mojego zainteresowania tym tytułem było to, że sezon drugi ma swoją premierę już w kwietniu tego roku. Spodziewałem się raczej lekkiego szkolnego romansu, ale powiem szczerze, że byłem bardzo pozytywnie zaskoczony już po pierwszym odcinku. Po pierwsze główni bohaterowie – Yuigahama Yui, oraz wspomniani wcześniej Hikigaya Hachiman i Yukinoshita Yukino. Totalne przeciwieństwo tego, co serwowane jest nam zazwyczaj w tego typu seriach. Męska postać nie jest skończonym kretynem (w dodatku ma jaja!), natomiast przedstawicielki płci pięknej nie są idiotkami, lub standardowymi przedstawicielkami charakteru tsundere. Dialogi stanowią kluczowy element historii. Pierwsze co mi przyszło na myśl oglądając tę produkcję, to seria Monogatari. Rozmowy prowadzone są w podobny sposób, jednak dotyczą jednoznacznie spraw egzystencji w społeczeństwie oraz ogólnego spojrzenia na naturę ludzi, co mnie osobiście bardziej odpowiadało, tym bardziej, że przemyślenia głównego bohatera częściowo (a w zasadzie w większości) pokrywały się z moimi osobistymi (nie żebym krytykował tutaj serię Monogatari – jestem wielkim fanem tej produkcji). Przez trzynaście odcinków pierwszego sezonu (oprócz trójki klubowiczów) przewija się sporo bohaterów z bardzo różnymi typami osobowości, niemniej jednak końcówka tego anime zrealizowana jest na poziomie mistrzowskim – daje dużo do myślenia. Wątek romansu to raczej dużo dalszy plan, w sumie można stwierdzić, że jest on pominięty (co z pewnością zostanie zrekompensowane w serii drugiej)

Podsumowanie Yahari Ore no Seishun Love Come wa Machigatteiru

Jak wiadomo – uwielbiam serie, których podstawą są dobre i ciekawe dialogi, dlatego też nie mogę ocenić tego anime nisko. Zabierając się do oglądania, wiedziałem, że sezon drugi jest oficjalnie zapowiedziany, do tego jego premiera ma się odbyć za niecały tydzień, także nie czułem niedosytu, który mógł się pojawić po trzynastym odcinku u ludzi oglądających tę produkcje sezonowo.

Moja ocena to 9/10. Anime serial ten zapewne na bardzo długo zostanie mi w pamięci, z wielką chęcią do niego powrócę za jakiś czas.

Swoją drogą, wpadłem na pewien pomysł. Pod każdym nowym opisem, będę wymieniał inny serial(e), przypominające mi w jakimś stopniu ten opisany, oraz albumy, których słuchałem pisząc ten tekst.

Podobne serie:

  • Monogatari (Bakemonogatari, Nekomonogatari: Kuro, Nisemonogatari, Monogatari Series: Second Season, Tsukimonogatari, Hanamonogatari).

Galeria

Facebook
X
Pinterest
Telegram
Email

Ostatnia modyfikacja

Last modified:

0 0 votes
Ocena
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments

Kimi ni Todoke / 君に届け (2009)

Kuronuma Sawako jest niezwykle wrażliwa i nieśmiała, niestety przez to znajomi z klasy źle ją odbierają (myśląc, że jest ponura oraz totalnie aspołeczna), dodatkowo jej imię i wygląd powodują, że przypomina główną bohaterkę filmu The Ring, przez co otrzymuje ksywkę Sadako.

vividblaze – Mirai Music (2012)

Od dawna przymierzałem się do zakupu tego albumu, po prostu lubię mieć w kolekcji to, czego dużo słucham, a Mirai Music autorstwa japońskiego duetu Vividblaze jest właśnie jednym z takich albumów, które zawsze chciałem posiadać w swojej płytotece.

Shan Gui (Visual Novel / Magenta Factory)

The IDOLM@STER Cinderella Girls: U149 (2023)

Tachibana Arisu i kilka jej rówieśniczek zaczyna karierę profesjonalnych idolek. Ich marzenie się właśnie spełniło. Stworzono dla nich unit i przydzielono Producenta, który zaopiekuje się tą grupą. Ich ekscytacja doprowadza do tego, że w oczekiwaniu na pierwsze spotkanie, mocno wyidealizowały sobie jego obraz. Nie inaczej sytuacja rysowała się z przeciwnej strony. Młody chłopak, któremu przydzielono sprawę prowadzenia jego pierwszego unitu, spodziewa się, że będzie miał do czynienia ze starszymi, doświadczonymi idolkami.
0
Będę wdzięczny za opinie, proszę o komentarz.x